Była liderka rankingu WTA Simona Halep właśnie zakończyła sportową karierę. Rumuńska tenisistka w ostatnim meczu przegrała w I rundzie turnieju WTA 250 w Cluj-Napoce.
Simona Halep w ostatnich latach kariery bardziej niż ze swoich występów na korcie, znana była z ostrych opinii dotyczących długości dyskwalifikacji, którą otrzymała. Mistrzyni Roland Garros (2018) oraz Wimbledonu (2019) nie mogła się pogodzić z karą, jaką nałożono na Rumunkę za wykrycie w jej organizmie niedozwolonej substancji.
Początkowo Halep, która otrzymała aż czteroletni okres zawieszenia (po US Open 2022) od Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA), była na skraju faktycznego zakończenia kariery. Tak długa przerwa była bowiem wyrokiem niemal skazującym. W organizmie Rumunki wykryto roksadustat, którym miał znaleźć się w suplemencie diety. Sąd Arbitrażowy ostatecznie skrócił karę tenisistki do dziewięciu miesięcy.
Halep krytykowała niesprawiedliwe traktowanie. W ostatnim czasie odnosiła się również do przypadku Igi Świątek.
Polka również otrzymała pozytywny wynik antydopingowego testu. Ostatecznie polska tenisistka po wykazaniu przypadkowości i braku celowości przyjęcia zanieczyszczone melatoniny, otrzymała tylko miesięczne zawieszenie od ITIA.
Rumunka wróciła ostatecznie do gry, ale mając 33 lata i sporo problemów zdrowotnych na swoim koncie, głównie mowa o powracającej kontuzji kolana, Halep zdecydowała się zakończyć sportową karierę. Będąca numerem 1 rankingu WTA w październiku 2017 roku zawodniczka w swoim ostatnim meczu przegrała w I rundzie turnieju WTA 250 w Cluj-Napoce. Halep przegrała wyraźnie 1:6, 1:6 z Lucią Bronzetti.
Włoszka była zdecydowaną faworytką, podchodząc do spotkania z rankingiem WTA 72. Halep na finiszu została sklasyfikowana na jako 870. tenisistka świata.
Po zakończonym meczu utytułowana Rumunka pożegnała się ze swoimi kibicami, mając możliwość podziękować rumuńskiej publiczności za wszystkie lata wsparcia.