Skip to content

Sport News

For Football Lovers

Ads 1

Menu
  • Home
  • About Us
  • Contact Us
  • Privacy Policy
Menu

Ostapenko zatrzymana w finale. Pogromczyni Świątek nie dała rady, sensacyjna zwyciężczyni

Posted on February 16, 2025 by saviour

Przed rozpoczęciem turnieju WTA 1000 w Dosze trudno było wskazywać na taki skład singlowego finału. W decydującej potyczce o końcowe trofeum spotkały się Jelena Ostapenko i Amanda Anisimova, które nie błyszczały dotychczas formą w tym sezonie. Wszystko zmieniły jednak rozgrywki w stolicy Kataru. Sensacyjną triumfatorką zmagań okazała się Amerykanka. Tenisistka ze Stanów Zjednoczonych wygrała z pogromczynią Igi Świątek 6:4, 6:3 i sięgnęła po swój największy tytuł w karierze.

Polscy kibice tenisa mocno wierzyli, że w finale turnieju WTA w Dosze po raz czwarty z rzędu zamelduje się Iga Świątek. Polka była blisko tego dokonania, ale zabrakło postawienia “kropki nad i”. W piątkowym półfinale musiała uznać wyższość Jeleny Ostapenko. Reprezentantka Łotwy dominowała na korcie i odniosła zasłużone zwycięstwo 6:3, 6:1, podwyższając bilans bezpośrednich starć z naszą tenisistką do stanu 5-0. Mistrzyni Roland Garros 2017 złapała świetną formę w stolicy Kataru i potwierdziła to także podczas wczorajszej potyczki.

Przeciwniczką 27-latki w wielkim finale okazała się Amanda Anisimova, której również ciężko się było spodziewać w sobotniej rywalizacji. Amerykanka miała problemy zdrowotne po Australian Open, wycofała się z jednego turnieju. W Dosze znów jednak przypominała o swoim wielkim talencie, który poprowadził ją do wielu zwycięstw z Aryną Sabalenką czy też m.in. półfinału Roland Garros 2019 oraz ubiegłorocznego finału WTA 1000 w Toronto. W półfinale tenisistka z USA zakończyła serię ośmiu zwycięstw z rzędu Jekateriny Aleksandrowej. Dzisiaj stanęła przed szansą na największy tytuł w karierze, chociaż to przeciwniczka występowała w roli faworytki z racji większego doświadczenia.

Znamy triumfatorkę WTA 1000 w Dosze. Największy tytuł w karierze Amandy Anisimovej

Mecz rozpoczął się od serwisu Ostapenko. Reprezentantka Łotwy utrzymała swoje podanie, ale tym samym odwdzięczyła się przeciwniczka. Po chwili pojawił się pierwszy w meczu break point po stronie Anisimovej. Ostatnie trzy akcje gema trafiły jednak na konto Jeleny i tym samym mistrzyni Roland Garros 2017 objęła prowadzenie 2:1. Przy stanie 2:2 pojawiła się krótka przerwa z powodu opadów deszczu, ale zawodniczki szybko wznowiły grę. Podczas następnego rozdania przy serwisie 27-latki pojawiły się już po trzy szanse na przełamanie. Ostapenko zniwelowała dwie okazje, ale przy trzeciej nadziała się na kapitalny return przeciwniczki po crossie. Amanda po raz pierwszy pojawiła się z przodu w premierowej odsłonie pojedynku.

Amerykanka nie poszła jednak za ciosem, mimo że prowadziła już 30-0 przy własnym podaniu. Zawiązała się świetna seria po stronie Jeleny, która zgarnęła dziewięć następnych akcji. Dopiero podczas ósmego gema Anisimova przerwała napór ze strony przeciwniczki i sama przeszła do ofensywy. Podczas dziewiątego rozdania mistrzyni Roland Garros 2017 miała ogrom problemów z serwisem i pojawiły się dwa break pointy na 5:4 dla tenisistki ze Stanów Zjednoczonych. Przy ostatniej szansie znów zaimponowała kapitalny returnem, który dał jej szansę na zamykanie seta. Tenisistka z USA nie miała z tym większych problemów. Ostatecznie to 23-latka zgarnęła seta wynikiem 6:4.

Reprezentantka Łotwy udała się na chwilę przerwy, po czym wróciła na kort. Od początku drugiej odsłony próbowała przejąć inicjatywę na korcie, miała nawet break pointa na 2:0. Amanda zdołała oddalić zagrożenie i wygrała to zacięte rozdanie. Po chwili rozegrała wymarzonego gema przy podaniu przeciwniczki. Wygrała go do zera, po raz kolejny kończąc perfekcyjnym returnem. Anisimova nie zdołała pójść za ciosem. W czwartym rozdaniu miała sporo kłopotów z serwisem i Jelena doskonale to wykorzystała. Wywalczyła przełamanie powrotne, również nie tracąc punktu.

Podczas piątego gema zanosiło się na łatwą przeprawę dla Ostapenko, ale sytuacja potoczyła się zupełnie inaczej. 27-latka wypuściła z rąk prowadzenie 40-0, doszło do break pointa dla Amerykanki. Ostatecznie to jednak Łotyszka wyszła na prowadzenie 3:2. Amanda szybko wyrównała, a potem postawiła się przeciwniczce podczas siódmego rozdania. Przy stanie równowagi doszło do przerwy z powodu deszczu. Tym razem potrwała ona nieco dłużej i tenisistki opuściły kort.

Po powrocie do gry Anisimova wywarła presję agresywnym returnami i zdobyła przełamanie, wychodząc na prowadzenie 4:3. Reprezentantka Łotwy próbowała natychmiast odrobić stratę, miała powrotnego break pointa na 4:4. Amerykanka utrzymała jednak swój serwis, a później zwieńczyła pojedynek przy podaniu przeciwniczki. Zakończyła spotkanie za drugim meczbolem, znów popisując się rewelacyjnym returnem po crossie. Zwycięstwo 6:4, 6:3 zagwarantowało jej triumf w imprezie WTA 1000 w Dosze i największy tytuł w zawodowej karierze. W najbliższym notowaniu rankingu zamelduje się w czołowej “20”.

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

LOREM IPSUM

Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus voluptatem fringilla tempor dignissim at, pretium et arcu. Sed ut perspiciatis unde omnis iste tempor dignissim at, pretium et arcu natus voluptatem fringilla.

LOREM IPSUM

Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus voluptatem fringilla tempor dignissim at, pretium et arcu. Sed ut perspiciatis unde omnis iste tempor dignissim at, pretium et arcu natus voluptatem fringilla.

LOREM IPSUM

Sed ut perspiciatis unde omnis iste natus voluptatem fringilla tempor dignissim at, pretium et arcu. Sed ut perspiciatis unde omnis iste tempor dignissim at, pretium et arcu natus voluptatem fringilla.

©2025 Sport News | Design: Newspaperly WordPress Theme
Menu
  • Home
  • About Us
  • Contact Us
  • Privacy Policy